poniedziałek, 5 marca 2018

NieR: Automata

A, dam wpis nim zapomnę. W skrócie: grałem, skończyłem i się podobało. Chyba nawet bardzo. Gra polega na tym, że biegamy panią w stroju pokojówki, której towarzyszy chłopiec w szkolnym mundurku i przy pomocy wielkiego miecza ciachamy roboty. Sami będąc androidem (czy raczej androidami). Akcja toczy się bowiem stulecia po tym, gdy ludzkość opuściła Ziemię i pozostały tu tylko bojowe androidy broniące jej przed inwazją maszyn kosmitów. Gameplay nie jest szczególnie wyrafinowany i nie on jest główną atrakcją gry. W ogóle ta główna atrakcja pojawia się dość późno, ale gdy już się pojawia, robi się naprawdę fajnie. Struktura gry jest nietypowa - pierwsze przejście nie odsłania zbyt wiele tła, choć już ostatnie rozdziały pokazują, że jest tam coś ciekawego. Drugie przejście to te same wydarzenia, ale z perspektywy innej postaci. Trzecie - to pełnoprawna kontynuacja akcji i solidne, sycące zakończenie.
Grafika nie jest powalająca, ale to pewnie wynika z niewielkiego budżetu. Tereny są dość puste i powtarzalne, dobrze, że przynajmniej jest płynnie i gra nie przycina, animacje też są w porządku. Muzyka to rewelacja, dużo wokalu, niekiedy aż za mocno japoński (choć śpiewany nie po japońsku tylko w jakimś dziwnym, zmyślonym języku), ale kilka motywów bardzo dobrze robi. Genialny jest świat przedstawiony - cały motyw androidów, robotów, ich filozoficznych przemyśleń na temat ludzkości, człowieczeństwa, świadomości, wydał mi się mocno lemowski. Mamy tu androidy i roboty próbujące zachowywać się jak ludzie, pielęgnujące pamięć po ludziach, rozważające co to znaczy być człowiekiem i tak dalej. Warto było zagrać dla samych tych kwestii wypowiadanych niekiedy mimochodem przez postaci poboczne lub pojawiających się w przerywnikach. To jedna z tych gier, które nie wypadną za szybko z głowy po zagraniu, jeszcze przez jakiś czas na pewno będę wracać do niej myślami, a kto wie, być może coś zostanie na dłużej. Było warto

Jakoś nie pamiętałem o zrzucaniu screenów czy robieniu nagrań, zatem grafika znaleziona w internetach. Zaś podsumowując: polecam!