czwartek, 25 grudnia 2014

Dragon Age: Inkwizycja - Wyłom

Po krótkiej przerwie, wróciłem do gry. Nadal jednak nie zrobiłem zbyt wiele - wciąż kręcę się w podstawowej lokacji, nie posuwając naprzód wątku, tylko poznając podstawy systemu.
Fabuła w skrócie przedstawia się tak: najpierw jest wielka, magiczna eksplozja, a potem ja, w jej środku, budzę się nie bardzo wiedząc co jest grane. Okazuje się, że zmiotła ona uczestników konklawe zwołanego by wprowadzić pokój między magami a templariuszami, do tego na niebie pojawiają się szczeliny, z których wypełzają demony.
Z dobrych wieści: znamię na mojej dłoni - pozostałość po eksplozji - można wykorzystać do zamknięcia szczelin. W obliczu kryzysu wskrzeszona zostaje instytucja Inkwizycji, która (m.in. z powodu znamienia) wciela mnie w swoje szeregi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz