poniedziałek, 16 marca 2015

47 roninów

Świetny komiks z rysunkami Stana Sakai (znanego z Usagiego Yojimbo) i scenariuszem Mike'a Richardsona. Interpretacja klasycznej legendy o samurajach mszczących swego pana (komiks nie wydaje się mieć nic wspólnego z tą bajką z Keanu  Reevesem o tym samym tytule).
Książę Asano zostaje wezwany na dwór szoguna, gdzie popada w konflikt z Kirą, skorumpowanym urzędnikiem. Sprowokowany, wyciąga na niego miecz, łamiąc prawo szoguna. Wskutek intrygi zostaje szybko osądzony i skazany na seppuku. Jego samuraje poprzysięgają zemstę. Przez ponad rok ukrywają się, wyczekując odpowiedniego momentu. Wreszcie atakują niczego nie spodziewającego się Kirę. Zabijają go, a następnie poddają się karze szoguna - muszą popełnić seppuku.

niedziela, 15 marca 2015

The Legend of Zelda: Majora's Mask

Jestem w morskiej krainie i biegam sobie jako Zora. Bardzo podobają mi się te etapy. Głównie pod względem klimatu, nastroju i spotykanych postaci.
Pływanie nieco kuleje, ale za to piracka forteca jest całkiem przyjemna (choć krótka). Muszę kryć się przed piratkami i szukać jajek.
Potem odblokowuję wodną świątynię - już pełnoprawny, porządny dungeon.
Jest znakomity i zakręcony - dużo zabawy w zmienianie przepływu wody.
Niestety, z tego powodu, nie wyrabiam się ze skończeniem i pokonaniem bossa.
Czas mi się kończy, muszę więc znów go cofnąć.

piątek, 13 marca 2015

Resident Evil: Revelations 2

Zabieramy się za drugi epizod. W części żeńskiej nawiązujemy kontakt z resztą naszej pechowej grupy.
Kluczymy po wiosce, walczymy z nowymi rodzajami paskud, naprawiamy śmigłowiec, ale nie jest nam dane się ewakuować.
Co jakiś czas nęka nas nasz "nadzorca" (czy raczej nadzorczyni). W części drugiej podążamy śladami dziewczyn sprzed pół roku.
Po zakończeniu epizodu fabularnego, bierzemy się za "szturm".
To tryb nastawiony typowo na akcję - mamy (niewielką) lokację, spawnujących się przeciwników i proste zadanie do wykonania (przeważnie zabić ich wszystkich, ale niekiedy trzeba jeszcze chronić jakieś obiekt, zdążyć przed upływem czasu, etc).
Za to otrzymujemy punkty i przedmioty, które pozwalają nam rozwinąć postacie. Ten pseudoerpegowy element ubarwia zabawę i jest obietnicą wysokiego replayability.

czwartek, 12 marca 2015

Saga

Saga, a właściwie to pierwszy tom Sagi (składający się z 5 rozdziałów, czyli zdaje się zeszytowych wydań). Bardzo sympatyczny, ciekawy komiks. Jest to nieco dziwaczna mieszanina fantasy i science-fiction, przywodząca na myśl nieco Armadę, a nieco Kroniki Riddica. Raczej dla dorosłych, z uwagi na ilość krwi i golizny.
Świat Sagi pozostaje w wiecznym i sięgającym wszędzie konflikcie - rasa rogatych Księżycowców walczy z rasą skrzydlatych mieszkańców Brzegu. Nie do końca jasna jest rola telewizorogłowych robotów, zwanych błękitnokrwistymi i stanowiących zdaje się rodzaj arystokracji. W tym świecie mamy parę (dość niefortunnie - skrzydlatą i rogatego) oraz ich dziecko, ściganych zarówno przez jedną, jak i drugą stronę konfliktu.

środa, 11 marca 2015

The Legend of Zelda: Majora's Mask

Zbiorczy wpis, bo gram sobie po trochu każdego dnia, ale nie wszystko odnotowuję.
Ostatnio zajmowałem się głównie zadaniami z rancza oraz miasteczka.
Zebrałem nowe maski, ułatwią mi dalsze przygody.
Udałem się też wreszcie do krainy Zora, gdzie zdobyłem maskę pozwalającą mi stać się jednym z nich.

niedziela, 8 marca 2015

The Legend of Zelda: Majora's Mask

Jeszcze odrobina Zeldy. Po przywróceniu wiosny do górskiej osady Goronów, załatwiam tam kilka zaległych drobiazgów.
Między innymi, uczestniczę (i wygrywam) w wyścigu, a także ulepszam swój miecz.
Potem wybieram się na ranczo Romani, gdzie odzyskuję swoją wierną Eponę.

sobota, 7 marca 2015

Zrozumieć komiks

Niezwykły i bardzo ciekawy komiks o... komiksie. Jest próbą analizy medium, jakim jest komiks. Opowiada o jego korzeniach, środkach wyrazu, jakimi operuje, sposobach przedstawiania ruchu, upływu czasu, nastroju, stylach, ikonografii, przenikających się rolach słów i obrazów.
Interesujący i atrakcyjnie podany. Dobra rzecz. Polecam, zwłaszcza jeśli ktoś swoim zainteresowaniem komiksem ma ochotę sięgnąć nieco dalej, poza zwykłą konsumpcję. Autor popełnił też o kilka lat młodsze "Reinventing comics" oraz "Making comics". Mam nadzieję, że te również zostaną u nas wydane.

piątek, 6 marca 2015

Diablo 3

Po zabawie z pierwszym epizodem Residenta, wracamy do Diablo i szczelin.
W sumie nie ma o czym pisać, więc dam tylko fotkę naszych postaci w ich najnowszym wydaniu.

Resident Evil: Revelations 2

No, nareszcie coś nowego. ;) Zaczęliśmy grać w Resident Evil: Revelations 2 - boczną odnogę serii Resident Evil. Ale grunt, że ma coopa, więc powinno być ok.
Zaczynamy w jakimś więzieniu i już na początku rzuca się w oczy pierwsza cecha - nierównorzędność bohaterów. Jedna z panienek wkrótce znajduje broń i potrafi się nią posługiwać. Druga woli świecić latarką.
Nie jest to takie złe, bo przydaje się zarówno w eksploracji (do odnajdywania ukrytych przedmiotów) jak i w walce (do oślepiania wrogów), ale nie ma w tym takiej frajdy jak w odstrzeliwaniu głów.
W drugim rozdziale wcielamy się w role nowej pary, która eksploruje tę sama miejscówkę, choć w nieco innym czasie  (w pierwszym wydostaliśmy się na zewnątrz i wezwaliśmy pomoc, w drugim to my jesteśmy pomocą).
Graficznie gra zdecydowanie nie rzuca na kolana. Lokacje nie są szczególnie urocze, technicznie też nie robi wielkiego wrażenia - to raczej poziom poprzedniej generacji konsol. Widać poboczna seria nie jest traktowana przez Capcom z równą miłością - główne gry były znacznie bardziej dopieszczone.
Z dobrych cech należy pochwalić system rozwoju - zapowiada się ciekawe i obiecuje dużo zabawy - zarówno przy pakowaniu punktów w drzewko umiejętności, jak i zbieraniu ulepszeń do broni. Za ukończenie rozdziału przyznawane są różne medale, tak więc jest o co walczyć. A że gra została podzielona na wypuszczane osobno epizody, będziemy sobie ją dawkować w tygodniowych odstępach (ukończyliśmy pierwszy epizod z czterech).

czwartek, 5 marca 2015

The Legend of Zelda: Majora's Mask

Wkraczam do Snowhead Temple, tam docieram na sam szczyt (po drodze znajdując m.in. ogniste strzały), gdzie toczę walkę z bossem.
Po pokonaniu bossa, wiosna wkracza do zimowej niegdyś krainy.

środa, 4 marca 2015

The Legend of Zelda: Majora's Mask

Najpierw spędzam nieco czasu w mieście, załatwiając różne sprawy (nie wszystkie do końca).
Potem wracam do zimowej krainy.
Najważniejsza rzecz, jaką udaje mi się załatwić, to nauczenie się kołysanki i uśpienie dziecka władcy Goronów.

poniedziałek, 2 marca 2015

The Legend of Zelda: Majora's Mask

Zeldy ciąg dalszy. Po załatwieniu spraw na bagnach, wybieram się w góry.
Jest tu mroźna, zimowa kraina Goronów. Trochę kręcę się po okolicy i znajduję ducha - po ukojeniu jego cierpienia, otrzymuję nową maskę.
Pozwala mi ona przeistoczyć się w Gorona.