poniedziałek, 21 listopada 2016

Kościsko

Bardzo, bardzo smaczny komiks Karola Kalinowskiego. Czy może raczej "powieść graficzna", gdyż mimo niewielkiej objętości moim zdaniem zasługuje na to określenie - narracja prowadzona jest tu powieściowo, potrafi się ładnie rozdzielić, popłynąć paroma torami, przenosić od bohatera do bohatera. Fabuła mistrzowska, świetnie skomponowana, cudny klimacik, ładne zakończenie, dobra, pozytywnie zakręcona rzecz i to jeszcze z fajnym twistem. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz