piątek, 30 maja 2014

Diablo 3 - po hardkorze

No i skończyliśmy Diablo 3 na hardcore. Ostatni akt poszedł - jak to on - szybko. Sam Diablo też padł (choć nie musiał - zależało nam jedynie na dociągnięciu postaci do 30 poziomu, a to udało się osiągnąć przed finałem). Sukces wart odnotowania, choć na normalnym poziomie nawet tryb hardcore jest niestraszny.
Gra się przyjemnie, więc chyba pobawimy się jeszcze trochę. Na razie spróbowaliśmy innej kombinacji postaci - ja wziąłem mniszkę, a Andrzej czarownika i pobiegaliśmy po pierwszych lokacjach (aż do Króla Szkieletów).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz