Poszliśmy nieco dalej i znów nie jest łatwo. Trudność miejscami oceniam na porównywalną z inferno na poziomie podstawowym - gdy zdarzy się złośliwa kombinacja mocy elitów (lub zahaczenie dwóch grup naraz), robi się ciężko. Kombinujemy znów z doborem mocy, może czas przestawić się nieco bardziej na defensywę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz