Dotarłem do tego obowiązkowego fragmentu każdej gry, gdy wszystko jest stracone, zostałem pojmany, wtrącony do lochu, moje przedmioty przepadły i sytuacja ogólnie jest niewesoła.
Nie licząc paru dość oczywistych ścieżek ucieczki, które ktoś zapobiegawczo mi zostawił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz