Gram dalej, robiąc a to misje główne, a to poboczne zadania (po to, aby dostać nowe umiejętności czy mutacje w nagrodę). Spotykam nowych przeciwników - innych "ewolwów", podobnie jak ja zmutowanych przez Mercera (lecz, w odróżnieniu ode mnie, nadal mu posłusznych). Przeważnie mają jakieś nowe moce, które stopniowo od nich przejmuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz