sobota, 18 kwietnia 2020

Granie solo - Podwodne miasta

Tryb solo w Podwodnych miastach udaje obecność drugiego gracza okupując niektóre z pól akcji. Robi to w sposób schematyczny, pozwalając przewidzieć co będzie dostępne i zaplanować swoje ruchy. Stawiane przez grę wyzwanie to co najmniej 7 kopuł i 100 punktów zwycięstwa na koniec. Nie udało mi się, ale gra nie jest łatwa. Mamy tu typową dla eurasów "zbyt krótką kołderkę", a w tej grze wydaje się ona szczególnie krótka. Nie wybacza błędów, nie daje zbyt wielkiej swobody, wszystko trzeba przeliczyć, przekalkulować, a pod koniec i tak nie patrzymy z dumą na rozrośnięte imperium, tylko płaczemy że gdyby nie parę brakujących zasobów (lub akcji, a przeważnie i jednego, i drugiego), to może nawet coś by z tego było, a tak to szkoda gadać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz