poniedziałek, 7 stycznia 2013

Mass Effect 3 - Sur'Kesh

Dalszy ciąg wątku głównego to spotkanie na szczycie z przedstawicielami salarian i krogan (w tej roli mój stary druh - Wrex). Aby załagodzić konflikt i zdobyć przychylność wszystkich stron trzeba załatwić raz na zawsze sprawę genofagium. To znaczy dostarczyć kroganom lek.
Na dobry początek - uwolnienie przetrzymywanej przez salarian samicy z genem odporności. Z tym nie będzie problemu - dyplomacja wygrywa (przy wsparciu mego dawnego znajomka Mordina), problem zaczyna się, gdy zjawiają się siepacze Cerberusa, ktory widać ma jakieś własne plany albo po prostu uparł się, by mi zaszkodzić. Trochę walki i wracamy na Normandię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz