Udaję się na Arrae, gdzie podobno schronili się byli naukowcy Cerberusa, którzy postanowili wymówić mu współpracę, gdyż nie godzili się z wyznawanymi przez Człowieka Iluzję zasadami etycznymi. Cerberus nie chciał tego tak zostawić, ja również. Postanowiłem im pomóc i zarazem zaciągnąć do służby ku chwale galaktyki. Jako, że Cerberus miał swoje zdanie, nie obeszło się bez walki. Spotkałem też znajomego z części poprzedniej - Jacoba Tylora, który tam się zaszył z resztą uciekinierów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz