sobota, 28 maja 2016

Doom

Niedawno zacząłem, a przed chwilą ukończyłem Dooma. Czyli najnowszą odsłonę serii id Software. Znakomita gra. Okazała się lepsza, niż oczekiwałem. Liczyłem na w miarę przyjemną strzelankę, a dostałem objawienie niczym Soulsy - w dobie korytarzyków, kucanek za murkiem i nowoczesnych shooterów na szynach oto powiew oldschoolu sprytnie wymieszanego z nowoczensymi rozwiązaniami (glory kille, modyfikacje broni, ulepszenia pancerza, etc.). Świetne połączenie szybkiej, dynamicznej akcji (w sekwencjach walki nie sposób zatrzymać się choćby na moment, szybkość i przemieszczanie się to podstawa) z eksploracją i węszeniem za secretami (a tych nie brakuje). Nie mam nawet do czego się przyczepić - może tylko trochę do fabuły (której mogłoby w ogóle nie być, a grałoby się równie przyjemnie). No i grafika nie jest jakaś powalająca (ale spełnia swoją rolę, a gra jest niesamowicie płynna, co ma duży wpływ na jej odbiór). Grę bardzo polecam, a sam czekam na kontynuację.
Nie nagrałem żadnego filmiku z gry, zrobiłem parę screenów, ale bez przeciwników, bo gdy się pojawiali, nie było na to czasu. Dlatego wrzucam tylko jednego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz