wtorek, 25 marca 2014

Dark Souls 2 - katedra błękitu

Pokonałem dwóch bossów - jednego z Wieży Ognia (duży koleś z tarczą), drugiego z Katedry Błękitu (wysoki z włócznią). Obaj okazali się całkiem łatwi - ciężkie, powolne ataki, które można zablokować lub przed nimi uciec. Ciosami pałki skrajałem im powolutku życie.
Potem odkryłem nową lokację - Przystań Niczyją, ale na razie omijam ją i postanowiłem spróbować sił w Zaginionej Twierdzy. Jest tam walka z trójką bossów ale na razie udało mi się jedynie zginąć. Może następnym razem.

Po niemal 20 godzinach gry mam 65 poziom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz