piątek, 5 października 2012

Uncharted 3

Gra skończona. Zdążyłem pochwalić, że jest mniej natrętnego strzelania, niż w poprzednich częściach, ale w dalszej części gry okazuje się, że i tak trzeba wybić pokaźną ilość wrogów. Co nie wydaje mi się specjalnie przyjemne ani rajcujące - znacznie bardziej wolę skakać po platformach i rozwiązywać zagadki. A tu trafiamy na parę miejscówek, gdzie musimy pokonać tabuny ciągle odradzających się przeciwników.

Gra trzyma w napięciu do samego końca, ostatnia walka jest wykonana dużo lepiej niż w dwójce. Fabuła nieco przekombinowana (zupełnie niepotrzebnie), ale ma kilka momentów. No i oczywiście śliczne miejscówki, widoki, a wśród nich pościgi, ucieczki, walki, ciągła akcja, etc. Do tego solidna porcja absurdalnych wydarzeń, ale akceptowalnych przez wzgląd na konwencję. Bardzo przyjemna gra i to mimo tego, że gra się w nią jak po sznurku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz