poniedziałek, 15 lipca 2013

Samo ostrze

Jest to pierwszy tom trylogii "Pierwsze prawo" Joe Abercrombiego. Świetne fantasy, brutalne, ostre, ale i ze szczyptą humorem. Krasnoludów i elfów nie ma, to plus. Magii też nie za dużo, ale odrobina jest i zajmuje ważne miejsce w historii. Na pewno sięgnę po kolejne tomy.
Nie bardzo jeszcze czuję ten świat (bo to zlepek bardzo różnych klimatów), historia na początku może sprawiać wrażenie rozstrzelonej, bo wprowadzonych jest kilku bohaterów, którzy zdają się nie mieć ze sobą wiele wspólnego, ale potem ładnie się to łączy. A bohaterowie to duży plus książki - niby typowi i archetypiczni, ale nietypowo prowadzeni i ukazani. Dobra rzecz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz