wtorek, 26 marca 2013

DnD 4 #43 - foulspawnów tren


Z powodów takich to a takich nie zrobiliśmy nic poza zakończeniem rozpoczętej ostatnio walki. Dobre i to. Siódemka foulspawnów (no właściwie to już tylko szóstka - jeden padł poprzednio) została pokonana. Halfling miał nawet okazję wykonać swój manewr z naskokiem na hulka (ale wykończył go czarodziej - co ciekawe atakiem wręcz, bo sytuacja wynikła taka, na którą nie miał dobrego czaru pod ręką). W każdym razie wszystko dobrze się skończyło, bohaterowie dostali po 560 PD na głowę (bo z mnożnikiem 80%).

O skarby jakoś nikt się nie zatroszczył, ani nawet o dalsze granie. Widać graczom troszeczkę przestało zależeć na jednym i na drugim. No szkoda, zobaczymy co z tym zrobić. Może pora na zmianę systemu i MG? Warhammer? Star Wars? A może jakiś Cyberpunk lub Zew Cthulhu? Inne pomysły?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz