wtorek, 20 listopada 2012

Resident Evil 6 - koniec trzeciej kampanii

Koniec kampanii trzeciej i ostatniej. Tzn. ostatniej pozwalającej na grę w coopie, bo został jeszcze scenariusz Ady (pewnie równie rozległy jak każda z poprzednich, bo też zawiera 5 rozdziałów). Ale tam da się grać tylko solo. Póki co, bo na grudzień zapowiadany jest update, który doda jej jakiegoś anonimowego kompana do pomocy. No ale na razie koniec.

Przedostatni rozdział Jake'a zaczyna się słabym etapem na motorku (kiepskie są te fragmenty pościgowe), potem jest parę spotkań, walka z ustanakiem - twardzielem z cyberłapą (we czwórkę - więc ta sama, co poprzednio widziana z innej perspektywy), a potem także z odpowiednikiem zamaskowanego wariata z piłą motorową - tyle, że teraz dostał bardziej "organiczny" design (gorszy, moim zdaniem, po przegięty i idiotyczny, w tamten łatwiej było uwierzyć).

Rozdział ostatni to znów wyswobadzanie się z więzienia, potem trochę biegania i skakania po jeżdżących w górę i w dół platformach w poszukiwaniu przełączników (opędzając się od regeneratorów, czy może raczej ich mniej regenerującej się odmiany), no a na końcu znów walka z ustanakiem, tyle że wśród lawy (wyobrażam sobie te burze mózgów w Capcomie - "a tutaj damy wielkie jezioro lawy" "a dlaczego?" "a dlaczego nie?"). No w każdym razie walka jest kilkuetapowa, ale w końcu zwyciężamy. Happy end. I napisy.

Ta gra faktycznie ma wyraźny problem. Z jednej strony - ulepsza i naprawia wiele rzeczy z piątki. Z drugiej jednak strony - rzeczy sprawdzone i wypróbowane robi na nowo, po swojemu - i niepotrzebnie. Np. cover system albo ekwipunek i rozwój. No i ma duuuużo więcej niż piątka tych wkurzających, megasłabych fragmentów, gdy gra odbiera nam kontrolę i nie daje grać, tylko każe wciskać jakieś guziczki. Jest to fatalne. Było powodem wkurzenia, gdy w piątce pojawiało się jako kilkusekundowy etap ucieczki przed walącymi się kolumnami. Tu jest znacznie bardziej wkurzające, gdy wieki kawał etapu jet zrealizowany jako seria takich zdarzeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz