czwartek, 3 października 2013

Borderlands 2

Najwyższy poziom trudności sam się nie przejdzie, więc zabieramy się za niego z zamiarem zaliczenia przy okazji wszystkich zadań pobocznych.

A przedtem pograliśmy trochę w jakiegoś starocia, którego Microsoft wcisnął za darmo goldowcom - Rainbow Six: Vegas. To stara gra (i widać to, oj widać), ale nie taka zła. Choć szkoda, że w coopie nie ma fabularnej oprawy, a same gołe zadania. Raczej ją odpuścimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz