Po przydługiej przerwie, wracamy do gry. Rozpoczynając od przetrząśnięcia (kilkukrotnie) złotej skrzyni i wybraniu ciekawych fantów (nic powalającego, ale źle też nie jest). A potem zabieramy się za kampanii ciąg dalszy (piraci dostają urlop). To oznacza konieczność wybrania się do nowej, całkiem sporej lokacji, gdzie toczymy walki z masą przeciwników wszelkiej proweniencji. Z ciekawostek - spełniamy pinokiowe marzenie pewnego robota (ale nie jest nim Claptrap). Potem próbujemy sił na arenie, gdzie dostajemy w kość. Auć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz