Buck niczym nemezis wraca i wraca, dręcząc mnie swoją gadką i zawsze najlepiej wiedząc gdzie powinienem iść i co zrobić (mimo że ja sam tego nie wiem). Zapuszczam się w kolejne zrujnowane podziemia w poszukiwaniu nożna, odnajduję jednak tylko kolejne części kompasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz