Nieco pokiereszowany opuszczam jaskinie, ruiny, podziemne miasta, zostawiając za sobą dzikusów, pająki i laserowe lustra. Od teraz podstawowi przeciwnicy dostaną karabiny w miejsce łuków. Może boleć. Czekają też mnie starcia z lickerami. Ciekawe, czy mam na nich dostateczną siłę ognia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz