niedziela, 30 czerwca 2013

Top 20 - oświecenie

W tytule jest pewna autozłośliwość - że niby po dwóch (może trzech) latach spędzonych przy Nintendo, przejrzałem wreszcie na oczy i kupiłem konsolę innej firmy. No cóż, przy Nintendo ciężko byłoby wytrwać, bo ich oferta, choć przyjemna i miła, okazała się zbyt uboga i mogła utrzymać przy sobie jedynie najzacieklejszych fanów. A takim widać nie byłem. W ogóle, to okres ten okazał się dla mnie najobfitszym chyba czasem growym, jeśli mierzyć go liczbą ukończonych tytułów. Z drugiej jednak strony, niewiele zrobiło na mnie takie wrażenie i tak zapadło w pamięć, jak niektóre gry ze "złotego okresu". Wspominać jest mi go bardzo łatwo, bo większość gier wciąż mam na półce. Warte jednak pamiętać, że lista ta nie jest pełnym podsumowaniem generacji, bo kilka gier wciąż czeka na swoją kolej.

Gears of War. Zastanawiałem się, czy w ogóle ją wymieniać, pewnie poleci przy pierwszym odsiewie, niezwykle przyjemna strzelanka z coverem, ale niekoniecznie "moja ulubiona". Była jednak symbolem nowej generacji, wyznacznikiem nowej jakości, a poza tym jest naprawdę rewelacyjna w co-opie, ciężko chyba o lepszą. Stąd wypada ją wymienić. Zdaje się, że nie sposób w ogóle mówić o tej generacji, nie wspominając Gears of War. Jedynka, bo najwięcej w niej było tego oryginalnego, smakowitego klimatu i tajemnicy, nawet jeśli części kolejne poprawiały to i owo w gameplay'u czy grafice (no, w grafice poprawiały całkiem sporo).

Skoro o co-opie, trzeba też powiedzieć o Borderlands 2. Rewelacyjna gra i wprost stworzona do co-opa. Zresztą tylko tak w nią grałem (ale jedynkę skończyłem również solo). Nominuję dwójkę, gdyż pod każdym względem jest lepsza od jedynki. Łączy najlepsze elementy FPSów i RPGów w niepowtarzalny, wciągający i niezwykle satysfakcjonujący miks. Napisałem "niepowtarzalny" nie bez powodów - choć pomysł świeży i kuszący, nikt go jeszcze nie skopiował i nie było wysypu gier "borderopodobnych". Ale chyba będzie w nowej generacji, bo już parę zapowiedzianych gier zdaje się opierać na podobnym pomyśle.

No, aby zakończyć przejażdżkę po co-opowych przyjemnościach: Resident Evil 5. Pamiętam, że wiele rzeczy w tej grze okrutnie mnie wkurzało (zwłaszcza QTE), więc nie była to łatwa miłość. Ale miłość prawdziwa, grę skończyłem wiele razy z dużą przyjemnością (choć tylko raz solo). Mimo wad i paru niedopracowanych etapów, gra pociągała klimatem, akcją, miała świetnie przemyślane ulepszanie broni, zbieranie kamyków, nabijanie wyników punktowych - wiele atrakcji zachęcających, by grać w nią jeszcze i jeszcze. Na pewno nie raz do niej wrócę.

Z gier solowych moją pierwszą miłością tej generacji był Bioshock. Podobno to dlatego, że nie grałem w System Shock 2 - być może, spróbuję kiedyś nadrobić tę zaległość. Tak czy siak Bioshock mnie powalił. Świetny klimat, świetny design, świat, który nie jest tylko tłem wydarzeń ale naprawdę ważnym elementem gry, poznawana krok po kroku historia (co przypominało mi znakomitego Metroida), zakręcone postacie, poczucie prawdziwości i niezwykłości tego miejsca, mój ulubiony rodzaj gameplayu (czyli łażenie w te i z powrotem po rozległym kompleksie pomieszczeń), pełzająca gdzieś z tyłu filozofia, no i powalająca końcówka, czyli konfrontacja z Andrew Ryanem. Ta gra zapadła mi w pamięć jak mało która. Dwójka też była bardzo dobra, a w trójkę jeszcze nie grałem.

Koniecznie trzeba wymienić też trylogię Mass Effect. Miks gry akcji i RPG to chyba dobre określenie. Co ciekawe, obie te rzeczy były zrobione słabo. Rozwój postaci i zbieranie przedmiotów nie sprawiały specjalnej frajdy, elementy strzelankowe były kulawe i liche. A i tak grało się znakomicie. To przez rewelacyjny, bogaty, pochłaniający świat. Pisałem już, jak ważny jest dla mnie świat w grze. A ta seria ma bez wątpienia najlepsze uniwersum tej generacji. Samo tło fabularne też jest istotne, ale moje wyróżnienie jest za całą resztę - wymyślone rasy, zależności, historię, szczegóły. Odkrywanie tego grając daje masę radości. Z trylogii wyróżnię część drugą. Co prawda fabularnie oddala się od głównego zadania i wygląda raczej jak zbiór luźnych, niepowiązanych questów, ale urzekła mnie tym, że skupia się na postaciach, relacjach, a nie całym tym konflikcie w tle. Świetna gra.

Wypada też powiedzieć o Half-Life 2 (z epizodami, aby się nie rozdrabniać). Jedynkę już mam na liście, ale dwójka też niezwykle przypadła mi do gustu, była świetną kontynuacją i powrotem do starych klimatów, więc może na potem zostawię rozważanie, którą z nich usunąć. Grę zapamiętałem, jako niezwykle różnorodną - każdy rozdział miał zupełni inny klimat i był zupełnie inny gameplayowo - raz uciekaliśmy uliczkami miasta, innym razem śmigaliśmy łodzią po otwartej przestrzeni, innym razem opędzaliśmy się przed hordami "zombie" - gra nie dawała chwili na oddech.

Przy okazji napiszę o Portal i Portal 2 - ta pierwsza, była to mała gra logiczna dorzucona do H-L2, której pewnie nie notowałbym za same zagadki (przyjemne i świeże, no ale to tylko zagadki), gdyby nie świat - tło nakreślono niezwykle oszczędnie (głównie napisami na ścianach w przestrzeniach pomiędzy pokojami), ale nader przekonująco. No i GlaDOS - ta zasługuje na osobne wyróżnienie. To wszystko pobudzało wyobraźnię i kazało wracać do gry myślami również pomiędzy sesjami i długo po jej ukończeniu. Na listę wciągnę dwójkę, bo większa, lepsza, z jeszcze bogatszym tłem, no i Wheatleyem.

Przerwę, bo wyjdzie za długi wpis, może w kolejnym uda mi się wymienić resztę. Moja lista top 20 liczy już 45 pozycji:
  1. Robbo
  2. A.D. 2044
  3. Lemmings 2: The Tribes
  4. Civilization
  5. Another World
  6. Doom 2
  7. Warcraft
  8. Master of Orion
  9. Ufo: Enemy Unknown
  10. Blackthorne
  11. The Incredible Machine
  12. Goblins 3
  13. Might and Magic V
  14. Heroes of Might and Magic
  15. Little Big Adventure
  16. Tomb Raider: Anniversary
  17. Diablo 2
  18. Carmageddon
  19. Oddworld: Abe's Oddysee
  20. Dungeon Keeper
  21. Half-Life
  22. Fallout
  23. The Longest Journey
  24. Planescape: Torment
  25. Magic Carpet
  26. Thief
  27. Super Mario Sunshine
  28. Metroid Prime
  29. Ocarina of Time
  30. Resident Evil 4
  31. Eternal Darkness
  32. Mario Kart: Double Dash
  33. Paper Mario: The Thousand-Year Door
  34. Beyond Good and Evil
  35. Prince of Persia: Sands of Time
  36. God of War
  37. ICO
  38. Halo: Combat Evolved
  39. Gears of War
  40. Borderlands 2
  41. Resident Evil 5
  42. Bioshock
  43. Mass Effect 2
  44. Half-Life 2
  45. Portal 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz