środa, 13 lipca 2016

Durarara!! #1

Niecodzienny tytuł (i te dwa wykrzykniki) niechybnie wskazują na niezwykłą zawartość i tak jest w istocie. Początek zapowiada uczniacką opowiastkę - nastolatek z prowincji przyjeżdża do liceum w Tokio, przyjaciel wprowadza go w miejscowe niuanse - z kim przestawać, a kogo trzymać się z daleka. Przypomina to powieści dla młodzieży Niziurskiego. I podobnie jak u niego, zaraz wykręca się z tego jakaś kosmiczna awantura (tyle że znacznie bardziej przegięta): gangi, spiski, świry, zbiorowe samobójstwa, kazirodztwo, straszne morderstwa, czarny Rusek i jeździec bez głowy.
Historyjka wkręca i jest całkiem ok, mimo że wydaje się mocno niepoukładana (ale to chyba celowy zabieg). Na plus, że ma to tylko cztery tomy (plus jakieś odnogi, które pozwolę sobie jednak traktować jako osobne serie), więc pewnie doczytam do końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz