sobota, 9 lipca 2016

Soul Eater #1

Niezbyt podszedł mi ten komiks. Niby jakaś fajna, odjechana historyjka, ale jej humor wydał mi się tak głupawy i wysilony, że nie potrafiłem się z nią polubić. Chyba już jestem na to za stary.
A manga opowiada o nastoletnich uczniach w Zawodówce Śmierci. Niektórzy władają bronią śmierci, inni zaś SĄ bronią śmierci (przeistaczając się np. w kosę). To dość ciekawa i kolorowa zbieranina z rozmaitymi problemami psychicznymi - jest więc Maka ze swą kosą Soul Eaterem, który ma wyraźną słabość do płci pięknej, jest też władający Tsubaką skrytobójca Black Star, uwielbiający zwracać na siebie uwagę i w końcu syn samego Śmierci Death the Kid z przeistaczającymi się w pistolety siostrzyczkami Thompson, który ma popadającą w obłęd obsesję na punkcie symetrii. Ich zadanie to zgromadzić 99 dusz złych ludzi (też ciekawych obiektów - napotykają na swej drodze m.in. Rasputina, Ala Capone czy Kubę Rozpruwacza) oraz jedną duszę wiedźmy, by przekształcić broń śmierci w Prawdziwą Broń Śmierci. To oznacza dużo zabawy, walk, gagów, głupawego humoru i nachalnego ecchi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz