Trójka leży i czeka, a my nadal katujemy dwójkę. Jeszcze trochę nam zostało. Ostatnio wycięliśmy serce pewnej paskudnej istocie, zwiedziliśmy stare wojskowe laboratoria, przysmażając tyłki "przodkom", pojeździliśmy czołgiem, postrzelaliśmy do brumaków i zeszliśmy znów pod ziemię. Teraz tkwimy na walce z podwodną paskudą. Na obrazku: cała czwórka w czołgu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz