środa, 2 listopada 2011

Dead Space 2

Właśnie zabrałem się za Dead Space 2. Ze sporym opóźnieniem, bo gierka już dłuuugo leży u mnie na półce, ale jak to mówią: lepiej niż wcale. Dopiero zacząłem - zwiedziłem pierwsze lokacje, pokonałem pierwszych przeciwników, zdobyłem przecinak plazmowy. Ale już wiem, że mi się spodoba. Ten sam świetny klimat pierwszej części, znów te same strachy wyskakujące na nas z ciemnych zakamarków, znów masakrowanie ciał nekromorfów, szukanie dzienników i logbooków, ciąg dalszy historii ze Znakiem.
Z najbardziej dostrzegalnych nowości: Izaak w końcu przemówił, nie zgrywa już milczącego bohatera typu Gordona Freemana, jak w pierwszej części - tu się już rozgadał, są prawdziwe dialogi, zdarza mu się komentować otoczenie. Fajnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz