niedziela, 1 kwietnia 2012

Skyrim - w drodze do Winterhold

Drogi pamiętniczku, spotkała mnie dziś rzecz dość niezwykła. Po krótkim pobycie w Whiterun (spędzonym głównie w kuźni lub przy stoliku alchemicznym), postanowiłem wybrać się do Winterhold, aby odwiedzić tamtejszą uczelnię magów. Po drodze nieco zboczyłem z traktu, skuszony widokami rzadkiej urody. Tak natrafiłem na Irkngthand - starożytne ruiny Dwemerów, u stóp których gnieździła się grupa bandytów. Uporawszy się z nimi, począłem szukać sposobu na dostanie się do twierdzy. Niestety, nie udało mi się odnaleźć wejścia, zniechęcony ruszyłem więc dalej, odznaczając przedtem tę lokację na mapie, z nadzieją iż kiedyś znajdę jakiś sposób i tu wrócę.
Nieco później odnalazłem położoną na odludziu karczmę Nightgate. Wypytałem karczmarza o nowiny, a ten wręczył mi list jarla wzywający do zabicia nękającego okolicę smoka, który gnieździ się w Shearpoint. Skwapliwie zaznaczyłem to miejsce na mapie z solennym postanowieniem omijania go szerokim łukiem, po czym wróciłem na szlak.
44:12, poziom 19

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz