poniedziałek, 23 lipca 2012

Hunted: The Demon's Forge - rozdział drugi

Skończyliśmy drugi rozdział. Toczy się on w podziemiach, kryptach i katakumbach, zatem największym przeciwnikiem jest ciemność czająca się w każdym kącie i atakująca zewsząd na każdym kroku. Oczywiście jest też cała masa goblinopodobnych paskudników (w kilku różniących się orężem i możliwościami wersjach), ale ci atakują falami. No i taki gigantyczny pająk w samej końcówce, którego nie sposób pokonać klasycznie i wymaga osobnej uwagi. Ale na szczęście twórcy obeszli się bez QTE, za co daję im dużego plusa.

W finale wychodzimy wreszcie na zewnątrz, co rodzi nadzieję na nieco bardziej rozświetlone lokacje. No i jeszcze jedno spostrzeżenie - rozdziały faktycznie są długie, zrobiliśmy jeden nie przez jakieś powtórki czy zgony, ale zwyczajne łażenie po ogromnych miejscówkach - pewnie dałoby się szybciej, gdybyśmy opuścili "wątki poboczne" (czyli secrety w osobnych korytarzach, będące dość długimi, niezależnymi zagadkami).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz